Wady i zalety plecaków na jedno ramię

Od wczesnej podstawówki, z zazdrością patrzyliśmy na starszych kolegów ze szkoły, którzy zapewne po małej wojnie z rodzicami, zdobywali upragniony plecak na jedno ramię. My, jako małe dzieci byliśmy skazani na tornistry i wciąż upominani, aby nosić je na obu ramionach. Jak się później okazało, nie było to pozbawione logiki i sensu.
Urok plecaka noszonego na jedno ramię
Taki plecak to z pewnością koszmar ortopedów i rodziców zatroskanych o stan kręgosłupa ich pociech. Jest to niezwykle zasadne, gdyż taki plecak może oddziaływać niezbyt korzystnie na kręgosłup, jednakże cały jego urok przemawia zdecydowanie za jego zakupem. Plecak na jedno ramię to niejako wyraz nonszalancji. Jeśli nie jest zbyt ciężki i przeładowany, dodaje stylizacji lekkości i polotu. W wesołym kolorze, świetnie sprawdzi się w sezonie letnim i wiosennym, bądź też jako element ożywiający stylizację w czasie, gdy pogoda pozostawia wiele do życzenia. Prawdziwe oblężenie sklepy z plecakami przechodzą pod koniec sierpnia i na początku września- wówczas rodzice i dzieci obkupieni w większość podręczników, zaczynają się zastanawiać nad tym, w czym będą je nosić. Młodzi ludzie preferują plecak na jedno ramię ze względu na wygodę przy okazji częstego przenoszenia oraz zakładania. I w chwili obecnej większość z nich jest skonstruowana tak, żeby jak najmniej zaszkodzić kręgosłupom.
Pozostawmy choć częściowy wybór w kwestii plecaka młodemu człowiekowi, który będzie z niego korzystał na co dzień. Spróbujmy jednocześnie przeforsować takie rozwiązanie, które nie będzie szkodziło zdrowiu pociechy. Z ogromu modeli na pewno uda się wybrać taki, który będzie odpowiadał zarówno młodemu człowiekowi jak i jego opiekunom. niech to będzie cenną lekcją kompromisów, przydatną w przyszłości.