Przygotowanie bukietu na ślub

Kiedy mama dała mi zatrudnienie w swojej kwiaciarni to od samego początku się starałam. Chciałam być jak najlepsza i zależało mi na tym, żeby była ze mnie zadowolona. Mama rzadko mnie zostawiała samą w kwiaciarni i zdarzało się to w wyjątkowych sytuacjach.
Wykonany bukiet odpowiadał pannie młodej
W poniedziałek cały dzień byłam sama w kwiaciarni. Mama rano realizowała jakieś zamówienia a później wyjechała na szkolenie do Katowic. Klientów było tego dnia dużo, ale na szczęście nikt nie miał jakichś wymyślnych oczekiwań. Około godziny piętnastej przyszła do mnie młoda dziewczyna. Pytała czy robimy bukiety na ślub wrocław, ponieważ potrzebuje na swój ślub jakiejś wyjątkowej wiązanki. Byłam nieco zmieszana, ale staram się nic po sobie nie dać poznać. Nigdy nie przygotowywałam takich bukietów i nie chciałam, żeby ta klientka się o tym dowiedziała. Zaczęłam ją pytać o oczekiwania, kolory i rodzaje kwiatów. W sumie to zapytałam nawet gdzie będzie wesele i jaki krawat będzie miał jej przyszły mąż. Później jednak okazało się, że instynkt dobrze mi podpowiadał, ponieważ na takie detale trzeba było zwracać uwagę a bukiet musiał idealnie pasować. Przyjęłam zamówienie od tej dziewczyny i zaczęłam przygotowywać dla niej bukiet. Ślub miała następnego dnia i na ósmą rano musiałam wszystko mieć gotowe. Nasze kwiaty zawsze były świeże i wiedziałam, że klientka będzie zadowolona z jakości przygotowanego bukietu. Kiedy kończyłam go wykonywać to wróciła mama. Pytała od razu co to za zamówienie.
Dziewczynie wykonany przeze mnie bukiet bardzo się podobał i była zadowolona. Mimo braku doświadczenia wykazałam się dobrym gustem co zdecydowanie korzystnie wpłynęło na moją samoocenę. Po tym dniu mogłam każde zlecenie przyjąć i wykonać je doskonale.