Postanowiłam sprzedać kocyk po synu

Warto popracować nad przemianą

Postanowiłam sprzedać kocyk po synu

18 grudnia 2017 Handel 0

Wieść o ciąży ucieszyła mnie najbardziej. Wiele lat starałam się o dziecko i udało się. O Mariuszka dbałam najlepiej jak potrafiłam i zawsze miał same najlepsze rzeczy. Zanim się obejrzałam do poszedł do przedszkola a później do szkoły. Czas leciał tak szybko.

Sprzedany w internecie kocyk

kocyk minky ocieplanyWiele rzeczy zostało mi po Mariuszku. Postanowiłam je wszystkie sprzedać w internecie, ponieważ to były modne rzeczy, które praktycznie wyglądały jak nowe. Wszystko wyprałam, wyprasowałam i zrobiłam zdjęcia, które później ze szczegółowym opisem umieściłam na jednym z portali internetowych. Miałam także kocyk minky ocieplany, który nawet nie był wypakowany z oryginalnego pudełka. Mój syn miał mnóstwo kocyków, które używał cały czas. Za ten mogłam zawołać normalną cenę, ponieważ był w stanie idealnym. Nawet przyczepiona była przy nim metka. Tak jak się spodziewałam, kocykiem interesowało się najwięcej osób. W końcu cena, którą zaoferowałam nie była wysoka a taki kocyk minky ocieplany w sklepie kosztował prawie dwa razy tyle. Postanowiłam go sprzedać młodej dziewczynie, która wydawała mi się dość miła. Od razu dogadałyśmy się bez problemu i umówiłyśmy się na spotkanie. Była z tego samego miasta i kocyk chciała odebrać osobiście. Przy okazji obejrzała inne rzeczy po moim synu i wybrała sobie kilka z nich. W gruncie rzeczy sprzedałam w internecie wszystko i nic już mi nie zalegało na strychu. Za pieniądze ze sprzedaży kupiłam Mariuszkowi nowy rowerek, o którym tak bardzo marzył.

Dla mojego syna zawsze byłam w stanie zrobić wszystko i będę dbała o niego zawsze. To cudowne i bardzo grzeczne dziecko. Nigdy nie sprawiał żadnych problemów a wychowanie go było czystą przyjemnością. Z dziewczyną od zakupów zaprzyjaźniłam się i często się spotykamy.