Ja, jako fotograf ślubny?

Nazywam się Kasia. Od urodzenia mieszkam w Bydgoszczy. Uwielbiam robić zdjęcia. Mam bardzo dużo albumów i słyszałam, że są świetnie zrobione. Mój brat, który za kilka miesięcy się żeni od dłuższego czasu mnie namawia, żebym robiła na jego weselu zdjęcia ślubne, ponieważ wie, że będą świetne.
Fotograf ślubny to bardzo duża inwestycja
Sama nie wiem, wydaje mi się, że taka ślubna wymaga więcej doświadczenia niż posiadam, dlatego nie dałam mu jednoznacznej odpowiedzi. Powiedziałam, że przecież Bydgoszcz jest tak dużym miastem, że na pewno znajdzie się fotograf ślubny, który zrobi mu te zdjęcia lepiej ode mnie. Brat niestety nie chce mnie słychać i ciągle namawia, żebym się zgodziła. Twierdzi, że fotograf ślubny z Bydgoszczy pewnie sporo kosztuje a on szuka oszczędności. Zanegowałam jego stwierdzenie i powiedziałam, że na pewno znajdzie za dobre pieniądze osobę, która fachowo mu wykona zdjęcia ślubne i nie będzie musiał się obawiać, że któreś ze zdjęć nie wyjdzie a jeżeli ja miałabym się tym zająć, to jest takie prawdopodobieństwo. W końcu po namowach udało mi się przekonać brata, powiedziałam, że pomogę mu poszukać fotografa, który wykonana zdjęcia ślubne za dobre pieniądze i będzie naprawdę zadowolony.
Przy okazji zaczęłam się zastanawiać nad poszerzeniem swoich zdolności fotograficznych i uznałam, że poszukam jakiegoś szkolenia, dzięki któremu będę mogła również działać jako fotograf ślubny i wtedy będę mogła bez obaw pstrykać fotki na weselach. U brata będę robiła i tak zdjęcia, ale tylko dla siebie, żeby sprawdzić jak mi poszło.