Czemu służy tłoczenie płyt i czy w ogóle jest potrzebne?

Małe, poliwęglanowe płyty kompaktowe – szerzej znane ludzkości jako zwyczajne płyty DVD – są od pewnego momentu nieodłączną częścią życia prawie każdego człowieka. Jednak czy ktokolwiek z nas zastanowił się w jaki sposób owy przedmiot powstaje?
W małej płycie wielki duch
Czym tak dokładnie jest płyta DVD? Jest to potomkini płyt CD, czyli jednego z protoplastów kompaktowych nośników danych, który służył głównie do zapisu materiału audio. Płyta DVD – poza większą pojemnością – pozwoliła na zapisywanie plików przeróżnego rodzaju, nie tylko w formie dźwiękowej. Jednakże dla dużych koncernów, takich jak na przykład wytwórnie muzyczne, utrwalanie danych na pojedynczych dyskach było po prostu niepraktyczne. Z pomocą przyszła pewna metoda, a mianowicie tłoczenie płyt DVD. Dzięki zastosowaniu tłoczenia płyt pliki mogły być przetwarzane do nośników o wiele bardziej wydajnie – pojedynczy nakład możemy liczyć w dziesiątkach, a niekiedy nawet w setkach tysięcy sztuk. Dzięki temu ich produkcja mogła być prowadzona na skalę masową, co przekładało się na późniejsze zyski ze sprzedaży. Największą zaletą tej metody jest stosunkowo niska cena przy większych ilościach – jest to wyjątkowo korzystne dla dużych firm zajmujących się muzyką czy filmami. Trzeba jednak pogodzić się z faktem, że przy produkowaniu płyt na taką skalę nie możemy liczyć na jakąkolwiek personalizację – na każdym dysku znajdował się ten sam materiał.
Między innymi to właśnie dzięki tłoczeniu płyt DVD każdy człowiek na świecie ma do nich dostęp. Wszędzie można znaleźć dyski z wybranymi gatunkami muzycznymi czy przełomowymi ekranizacjami. Tak wiele wspomnień i emocji zawdzięczamy tym małym przedmiotom, natomiast naprawdę niewielu spośród korzystających z nich zastanowiło się nad tym, co powoduje, że są tak powszechnie dostępne.