Bindowanie – nowe zlecenie
Prowadzenie drukarni nie jest tak łatwe, na jakie początkowo wygląda. Myślałem, że klienci będą walić drzwiami i oknami, okazało się, że to ja musiałem dobijać się do nich. Ponoć każda drukarnia w Katowicach miała coś takiego.
Drukarnia i jej wykonane profesjonalnie bindowanie
Postanowiłem w związku z tym zrobić coś z tym, żeby firmy chętniej zwracały się do mnie z prośbami o wykonanie zleceń. Przede wszystkim trzeba było zmodernizować ofertę – praktycznie nie było tam niczego, co zachęcałoby do składania większych zamówień. Należało to zmienić, czym szybciej tym lepiej. Przede wszystkim drukarnia musiała zacząć reklamować się jako taka, która w Katowicach ma najlepszą ofertę dla firm. Zleciłem przygotowywanie kampanii reklamowej jeszcze zanim przystąpiłem do modernizacji oferty. Gdy zmieniłem ofertę na taką, która byłaby bardziej zachęcająca, kampania ruszyła. Poligrafia nie była aż tak droga, bym nie mógł obniżyć nieco cen na przykład na bindowanie. Znałem co najmniej jedną firmę, którą na pewno by to przyciągnęło. Tak samo ksero wielkoformatowe – dlaczego nie miałoby być nieco tańsze? Okazało się, że były to strzały w dziesiątkę. Bindowanie w Katowicach wcześniej nie przynosiło tak dużych zysków, tak samo jak ksero wielkoformatowe. Teraz było zupełnie inaczej. Drukarnia naprawdę odżyła, i dzięki zamówieniom od firm stała na nogach stabilnie jak nigdy. Co prawda zysk wynikający ze sprzedaży pojedynczej usługi nie był duży, ale dzięki ogromnemu obrotowi udało się uzyskać naprawdę niezły miesięczny dochód.
Byłem bardzo zadowolony z tego rozwoju sytuacji – drukarnia, która do niedawna ledwo zipała, teraz miała pełne ręce roboty. Kierownicy zgłaszali mi, że potrzebują więcej pracowników, ponieważ nie wyrabiają ze zleceniami które otrzymaliśmy. Wtedy wiedziałem już, że nie mam się co martwić o przyszłość